wtorek, 2 lipca 2013

oddam książki w dobre ręce

Kocham książki i wprost uwielbiam czytać. Mam książki do których wracam i takie, które czytam tylko raz. Poradniki, podręczniki, albumy i literaturę piękną. Gromadzę je odkąd pamiętam, ale też co jakiś czas się ich pozbywam - mój regał książkowy nie jest z gumy i jakoś nie chce się rozciągnąć ;) I dziś właśnie mam dwie książki  na zbyciu, które oddam w dobre ręce - pojedynczo lub w komplecie. Oto one:


M. Krajewski "Widma w mieście Breslau", opis z okładki:
"Wrzesień 1919 roku, Breslau. Na wyspie w rozlewiskach Odry nastoletni uczniowie dokonują makabrycznego odkrycia... Policja rozpoczyna rutynowe działania, ofiarami zbrodni są czterej młodzieńcy w marynarskich czapkach. Przy jednym z nich zostaje znaleziony kartonik z biblijnym cytatem i groźbą, której adresatem jest asystent kryminalny Eberhard Mock."

C. Karasyov "Klub niewiernych żon"
""Klub niewiernych żon" jest celną, a zarazem przezabawną książką, która ukazuje kulisy życia zamożnych i gotowych na wszystko mieszkanek Los Angeles. Cztery bogate i znudzone mężatki z Los Angeles zawierają umowę: każda w ciągu roku ma zaangażować się w co najmniej jeden romans. O ich sprawkach nie może się nikt dowiedzieć - mają zwierzać się tylko sobie i wzajemnie wspierać. Tak więc wkraczają - dwie ochoczo, jedna ostrożnie, a jedna bardzo niechętnie - na niebezpieczne ścieżki zdrady. Nim minie rok, odkryte zostaną tajemnice, spiętrzą się zdrady, wyjdą na jaw ukryte pragnienia, wypowiedzianych zostanie wiele kłamstw. Każda z kobiet stanie twarzą w twarz z prawdą o sobie, o tym, kim jest i co jest w życiu najważniejsze. Za rogiem czai się groźny plotkarz, a w sercach dojrzewają niebezpieczne namiętności. Bohaterki napotkają na swej drodze mężczyzn interesujących i nudnych, czarujących i podejrzanych, zetkną się z zawiścią, obmową, nieczystymi intencjami, popełnione zostanie morderstwo, aż wreszcie wszystkie (no, prawie wszystkie) znajdą... prawdziwą miłość." - opis z tej strony.


Aha - Kto pierwszy, ten lepszy :)



P.s. Książki znalazły już nowego właściciela, który może się ich niedługo spodziewać :)

1 komentarz: