piątek, 21 czerwca 2013

Fotogra z Art-Piaskownicą

Choć już dawno po kolacji i jeszcze długo przed śniadaniem to akurat o tym najważniejszym posiłku dnia będzie. Moje śniadanie to oczywiście kawa z mlekiem i coś wyjątkowego czyli croissanty - jeden z sosem czekoladowym, drugi z plasterkiem polędwicy i posypany tartym serem cheddar. :)
Zdjęcie powstało już parę dni temu, bo przy obecnej pogodzie (wczoraj 40ºC na słońcu, dziś 35,7ºC w cieniu) moim śniadaniem są raczej owocowo-warzywne koktajle), a post czekał kilka dni na opublikowanie.


Nie ma to jak dogodzić swemu podniebieniu i swemu żołądkowi od samego rana, prawda? Od razu świat wydaje się przyjaźniejszym miejscem :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz