A dlaczego o tym piszę? Ano bo pomysł ten natchnął mnie do działania. I wreszcie, po ośmiu miesiącach od powrotu z wyjazdu do Londynu, zrobiłam album londyński :) z kilku setek zdjęć wybrałam ok 60, oczywiście zrecyklingowałam ulotki zbierane gdzie się dało, a nawet papierowe torebki ze sklepów z pamiątkami... i powstał taki album :)
Oczywiście post ten odczekał kilka miesięcy na publikację, bo zawsze zapomniałam zrobić zdjęcia albumu i jakoś tak nigdy nie było okazji, żeby wyjść z tym tematem. Za to teraz nadrabiam tę zaległość.
Przesadziłam trochę z wielkością kółek spinających, ale nie ma tego złego - w wielu miejscach w Londynie jeszcze nie byłam choć chciałam je zobaczyć - więc przy następnej wizycie, co nastąpi już za parę dni i potrwa duuuużo dłużej - dorobię mnóstwo zdjęć i wzbogacę album o dodatkowe karty :) a później oczywiście się nimi z wami podzielę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz