czwartek, 11 października 2012

Nadrabianie zaległości - zrób to sam (DIY)

Nadrabiam kolejne zaległości w pokazywaniu ;) Tym razem kilka wnętrzarskich elementów. Jako, że zmieniłam pokój, straciłam mój 'ekspozytor' biżuteryjny, który wyglądał tak:


Musiałam więc wymyślić coś nowego na wieszanie kolczyków i naszyjników. I tak, ze starej blejtramy, kawałka woliery i kilku wkręcanych haczyków powstało to:


Oczywiście zużyłam do jego wykonania trochę szpachlówki drewnianej w kolorze buk, grunt do drewna, białą i czarną farbę akrylową, zszywki z tuckera i dwie blaszki uszkowe do ram. A tak wygląda to z bliska:



Mam tylko nadzieję, że pomieści moją, ciągle się powiększającą, kolekcję biżuterii ;)

Kolejną rzeczą, którą zrobiłam aby upiększyć moje wnętrze są malowane koszyczki.
Same koszyczki (akurat ten zestaw) można dostać w ikei - zwykłe surowe trochę mi nie pasowały do koncepcji wystroju, pomalowałam je więc za pomocą białej farby w spray'u. I takie prezentują się dużo lepiej ;)



Żeby nie było tak do końca wnętrzarsko pokażę jeszcze - dość nietypowo delikatne jak na mnie - bransoletki (elementy ciągle z Beads.pl) i kolczyki, które zagarnęłam dla siebie (ach! ten piasek pustyni!)



To już koniec przechwałek na dziś. Wszystkim, którzy dotrwali do końca życzę dobrej nocy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz