niedziela, 9 września 2012

wyczekany koniec

remontu oczywiście :) tak właściwie, to skończona jest tylko moja sypialnia. Nie urządziłam się w niej jeszcze tak do końca, ciągle śpię pośród kartonów, ale i tak cieszę się niesamowicie, choć jeszcze ogrom pracy przed nami!!!

A tak  wgląda gotowy, niezamieszkany jeszcze pokój






 Wnęki i szafa zostały zaplanowane przeze mnie, a wykonał je znajomy fachowiec. Każdy element został skrzętnie dobrany i jestem bardzo zadowolona z efektu :)
ściany: Zapach lawendy
szafa/drzwi przesuwne pod skosami: płyta laminowana White flowers
panele: Jabłoń górska
Lampki nad szafą i oprawy sufitowe: satyna

A tak to wyglądało jeszcze w lipcu-niewykorzystane skosy i ściany z desek, trzciny i gliny oraz ocieplenie pod podłogą z trocin:

Widoczny na zdjęciu hol jest jeszcze niedokończony, być może uda się wykroić w nim trochę miejsca na niewielką łazienkę.
Na bieżąco będę składać relacje z frontu robót.